Każda z nas lubi
sobie czasem pogrzeszyć. Niezdrowe jedzenie kusi nas z półek w sklepach a nawet z talerzy
najbliższych osób :) Przez długi czas szukałam sposobu na zdrową przekąskę. Jednym z znalezionych
przeze mnie rozwiązań jest CZEKOLADA! Niestety nie jest to Milka :)
Dzisiaj
przedstawiam Wam gorzką czekoladę!
Zazwyczaj czekolada kojarzy się z jej tuczącymi
właściwościami. Gdy decydujemy się na
dietę redukcyjną z niechęcią odstawiamy ten przysmak. Zamiast wersji
truskawkowej czy karmelowej warto zaopatrzyć się w gorzką czekoladę (najlepiej
90-99%), która przyspieszy nasz metabolizm. Choć nie każdemu odpowiada jej smak
z pewnością do spożywania jednej lub dwóch kostek dziennie powinny przekonać
Was jej magiczne właściwości.
Cały sekret tkwi między innymi w niskim indeksie
glikemicznym. To dzięki niemu zjedzenie
gorzkiej czekolady nie prowadzi do szybkiego wzrostu stężenia cukru we krwi.
Pamiętajmy też o jej umiejętności zwiększania produkcji tzw. „hormonów
szczęścia” J Natomiast antyoksydanty, których gorzkiej czekoladzie
nie brakuje zapobiegają chorobom serca i nowotworom!
Gorzką czekoladę traktuje jako smaczną przekąskę gdy dopada
mnie ochota na coś słodkiego. Pamiętajmy
jednak o tym aby jeść co najwyżej 2 kostki gorzkiej czekolady dziennie!
Jakie jest Wasze
zdanie na temat bohaterki dzisiejszego wpisu? J
Osobiście lubię, może nie przepadam za nią (wolę mleczną), ale doceniam jej właściwości :) w sumie, za jedna przepadam - taka ze skórką pomarańczową jest pycha :D
OdpowiedzUsuńteż ją uwielbiam! :)
UsuńJa nie jem od dawna żadnych słodyczy i dobrze się z tym czuję :) Nie odczuwam żadnej potrzeby sięgania po nie, to, co robię sama, calkowicie mi wystarcza.
OdpowiedzUsuńoczywiście zdrowsza jest gorzka, ale nie do końca mnie przekonuję czekolada w tej formie, ale od czasu do czasu można sobie pozwolić i na tę słodzoną. :D
OdpowiedzUsuńz umiarem nic nie zaszkodzi! :))
UsuńHoho, ja mogę i 2 tabliczki i mi mało;p
OdpowiedzUsuńDo mnie gorzka jakoś zupełnie nie przemawia... A szkoda,bo mi akurat potrzeba żelaza ^^
OdpowiedzUsuńwarto spróbować! :)
UsuńJa wolę zrezygnować w ogóle z czekolady, bo kiedy sięgam nawet po jedną kosteczkę gorzkiej, mam ochotę zeżreć całą tabliczkę! (co mi się zdarzyło tylko raz podczas sesji na całe szczęście). Od czasu do czasu czemu nie ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wolę unikać bo przeważnie kończy się zjedzeniem całej tabliczki:D
OdpowiedzUsuńtrzeba ćwiczyć silną wolę! :D
Usuńczekoladę lubię, niestety mleczną z orzechami, gorzka mi w ogóle nie podchodzi i zazwyczaj jej po prostu nie jem, nawet gdy ktoś mnie częstuje - szkoda mi nabijać kalorie słodkim, które tak do końca mi nie smakuje :)
OdpowiedzUsuńkażdy musi znaleźć swoją ulubioną przekąskę! :))
UsuńPowoli przekonuję się do gorzkiej czekolady. Ale zdecydowanie moją słabością jest czekolada mleczna z orzechami. Ograniczam jednak jak mogę, w sumie dawnoo jej nie jadłam.
OdpowiedzUsuńObserwuje i pozdrawiam ;D
pozdrawiam! :)
UsuńJa jestem fanką gorzkiej czekolady. Czytałam w pewnym artykule, że warto również wybierać gorzką czekoladę (80/90 %) z dodatkami typu bakalie itp. ponieważ zawiera dodatkowe wartości odżywcze.
OdpowiedzUsuńmuszę się za taką rozejrzeć w sklepie! :)
Usuńnigdy nie bylam przekonana do gorzkiej czekolady, ale to co napisałaś to mnie przekonało. Wiem, że na początku będzie trudno się do jej smaku przyzwyczaić tak jak w diecie początki są zawsze trudne ale muszę spróbowac :) ciekawy blog, będę tu zaglądać, pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę! :*
OdpowiedzUsuńNiestety czekolada gorzka nadal jest kojarzona jako słodycz, czyli że tuczy itd. Dopiero po dłuższym zastanowieniu, przypominamy sobie jak wiele ma zalet. Ja niestety nie zawsze jestem życzliwa dla jej smaku.. dlatego jak juz po nią sięgam to wybieram wersję z owocami np. z malinami lub skórka pomarańczy :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Niestety czekolada gorzka nadal jest kojarzona jako słodycz, czyli że tuczy itd. Dopiero po dłuższym zastanowieniu, przypominamy sobie jak wiele ma zalet. Ja niestety nie zawsze jestem życzliwa dla jej smaku.. dlatego jak juz po nią sięgam to wybieram wersję z owocami np. z malinami lub skórka pomarańczy :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Nie dla mnie, niestety, smak mnie odrzuca. Ale mlecznej czekolady też.specjalnie nie jem... nie rzuca mnie to na kolana :)
OdpowiedzUsuńa jakie przekąski lubisz? :)
UsuńJedna kostka mlecznej to nie grzech;) hehe
OdpowiedzUsuńpewnie! nic z umiarem nie zaszkodzi :))
Usuń